Dziś, budząc się w ten leniwy, niedzielny poranek, pomyślałam, że czas zacząć szukać inspiracji. Od dawna chodziło za mną napisanie refleksji na temat jesieni, jednak brakowało mi motywacji. Postanowiłam jednak, że ta niedziela będzie wyjątkowa.
Po krótkiej wojnie, którą przeprowadziłam z Łukaszem (on był za opcją oglądania Tv:P) wzięliśmy aparaty w ręce i postanowiliśmy wyruszyć na polowanie. Ja chciałam złapać słońce, dynie, jesień i wenę do pisania, natomiast Łukasz próbował złapać mnie 😉 Oto co wyszło z 2 godzinnego spaceru, który zakończyliśmy jedząc pysznego burgera. READ MORE